W wirze projektów, kolokwiów i zaliczeń ważne, żeby złapać chwilę oddechu. W oazie wiemy o tym najlepiej, dlatego zwłaszcza w tym zabieganym czasie staramy się wspólnie spędzać czas i wspólnie odzyskiwać siły do dalszej walki. Ten środowy wieczór zaczęliśmy (tuż po Mszy Świętej) od gry miejskiej, którą przygotował specjalnie dla nas ksiądz Adam. Każda z trzech drużyn otrzymała mapkę, na której zaznaczone były zadania do wykonania. Treści zadań, choć różnorodne, miały jeden wspólny mianownik – przybliżały uczestnikom najważniejsze i najciekawsze fakty o miejscu, w którym się aktualnie znajdowali. Dla tych z nas, którzy mieszkają we Wrocławiu dopiero od października była to świetna okazja, żeby lepiej poznać miasto. Gdy już wszystkie zespoły wróciły do Maciejówki, wyłoniliśmy zwycięzców i czym prędzej przystąpiliśmy do konsumpcji uprzednio zamówionej pizzy. Gdy tylko skończyliśmy napełnianie brzuszków, nie pozostało nam nic innego jak wyciągnięcie na stoły wszystkich przyniesionych planszówek, co było doskonałym zwieńczeniem tego pięknego wieczoru.
Jarek